poniedziałek, 14 listopada 2011

Przestrzeń pozorna i rzeczywista w uczeniu się

Co to jest przestrzeń do uczenia się?. Przestrzeń to jest stwarzanie takiej sytuacji edukacyjnej, w której osoba, która się uczy ma możliwość wpływania na kształtowanie swojego doświadczenia, podejmowanie go lub nie, i prowadzenia go, czy kształtowania, w takim kierunku, w jakim wymaga jej rozwój. Czyli można powiedzieć, że jest to stworzenie takiej trochę piaskownicy, w której można się uczyć. Odnoszę się tutaj do uczenia się w obszarze umiejętności interpersonalnych. Możemy tą przestrzeń stworzyć w sposób rzeczywisty i pozorny. Pozorny jest to wtedy kiedy używane są narzędzia (np. pytania otwarte, parafrazowanie, klaryfikacje, i cały szereg innych narzędzi facylitorskich, coachingowych czy trenerskich), które stoją w sprzeczności w przekonaniami/postawą facilitatora czy coacha. Teoretycznie narzędzia te pozostawiają pełną dowolność w podejmowaniu kierunku, czy to ma być w lewo czy w prawo nas to jakby zupełnie nie interesuje, osoba facylitująca czy coach podejmie ten kierunek dopiero po wskazówkach uczącego się. Pozornie dzieje się to wtedy, kiedy te pytania, zachowania, parafrazy, klaryfikacje są używane, w połączeniu z zupełnie odwrotną postawą, świadomą lub nie. Przykładowo ktoś się wyuczył różnych zachowań, wie, kiedy i co powinien stosować, kiedy, co nie powinien stosować. Natomiast w naturalny sposób, na przykład w całym jego życiu funkcjonował w zupełnie inny sposób, czyli nigdy nie używał, na przykład, otwartych pytań, i generalnie nie było dla niego naturalne tworzenie przestrzeni, w której ktoś może podejmować jakiś swój własny kierunek.
Przestrzeń rzeczywista jest wtedy, kiedy w naturalny sposób, zgodny ze swoją postawą tworzy się przestrzeń i jest się gotowym ponieść konsekwencje tak postawionej przestrzeni, bo oczywiście zrobienie przestrzeni, która jest otwarta powoduje, że wnioski, reakcje, sytuacje, wszystko, co się może wydarzyć jest zazwyczaj nieoczekiwane, trudne do przewidzenia, trudniejsze w kontroli, czy w ogóle wyrywające się poza kontrolę. I taką otwartość na to co się dzieje, może się dziać, jest ważne żeby tej przestrzeni rzeczywistej na przykład natychmiastowo nie zlikwidować, kiedy tylko się okaże „za trudna”
Można na przykład porównać przestrzeń rzeczywistą i pozorną do tworzenia obrazu., Stoją dwie osoby przed płótnem, jedna ma za zadanie wspieranie tej drugiej w namalowaniu swojego własnego obrazu. W przestrzeni pozornej osoba wspierająca generalnie, właściwie próbuje bardzo delikatnie i umiejętnie spowodować, że ta osoba weźmie tylko takie a nie inne farby i będzie malowała obraz taką, a nie inną techniką. A w przestrzeni rzeczywistej jest otwartość na to, że ta technika może być zupełnie zaskakująca, wyrywająca ze sfery komfortu osobę wspierającą, jak również w ogóle nie będzie podjęte malowanie obrazu, a będzie zamiast tego na przykład łamanie pędzli czy zastanawianie się nad istotą pędzla.

1 komentarz:

  1. Czy umiemy dawać innym rzeczywistą przestrzeń do rozwoju świetnie widać w kontaktach z małymi dziećmi...To, jaką tworzymy przestrzeń do uczenia się dzieci uwidacznia często w jaki sposób nam dawano przestrzeń. Zastanawiam się czy jeśli od dzieciństwa mamy określony wzorzec pozwalania innym na rozwój lub kontrolowania sytuacji to na ile jako coach, trener czy facilitator możemy to w sobie zmienić...Sama świadomość przecież nie wystarczy.

    OdpowiedzUsuń